Rama i inne drobne części, widoczne powyżej, zostały polakierowane proszkowo, zbiornik, błotniki, osłony goleni i schowek zostały polakierowane tradycyjnie, nie zapominając oczywiście o szparunkach.
Montaż rozpocząłem do połączenia ramy z silnikiem. Z uwagi na ciężar zespołu napędowego nie jest łatwo przeprowadzić to samemu, aby nie uszkodzić powłok lakierniczych. Udało się jednak i po pewnym czasie motocykl prezentował się jak poniżej:
Polakierowane elementy zostały zamontowane. Siedzenia zyskały nowe obszycia z prawdziwej skóry. Koła zostały wycentrowane i zyskały nowe opony.
Trochę problemu z montażem sprawiły tylne amortyzatory, ale po dwukrotnym demontażu wahacza udało się je zamontować. Wiązki instalacji elektrycznej zostały "poprawione" tzn. zaizolowane i ułożone w specjalnych koszulkach, aby nie sprawiały wrażenia chaotycznej plątaniny, jaką to wypuszczono z fabryki.
No i na koniec film obejmujący całość:
Moim zdaniem to jest bardzo ciekawy blog i naprawdę warto każdy artykuł na tym blogu przeczytać.
OdpowiedzUsuń